Historia

Doktor Esperant

Białostockie początki

Twórca języka esperanto przyszedł na świat w Białymstoku, w żydowskiej rodzinie. Wychowywał się w mieście, które stanowiło prawdziwy tygiel narodów. Białystok, pozostający wówczas w granicach cesarstwa rosyjskiego, był prężnym ośrodkiem przemysłowym, w którym znajdowały się liczne fabryki produkujących bawełnę na chłonny rynek wschodni. Stąd przylgnęła do niego nazwa Manchesteru Północy. Obok siebie mieszkali i żyli razem: Polacy, Żydzi, Niemcy, Rosjanie, Białorusini i inne nacje, każda posługująca się własnym językiem. Młody Ludwik dorastający w takiej atmosferze widział problemy, jakie powoduje utrudniona komunikacja czy jej brak.

W Białymstoku rozpoczął Zamenhof swoje kształcenie, uczęszczając zarówno do szkoły żydowskiej – chadery, jak i do świeckiego gimnazjum. Uważał się za Żyda, pisząc: „(…) na początku musiałbym powiedzieć, że jestem Żydem i że wszystkie moje idee, ich narodziny, ich dojrzewanie i mój upór, słowem, cała historia moich wewnętrznych i zewnętrznych zmagań była nierozłączna od mojej hebrajskości”. Dorastając w wielojęzycznym środowisku od najmłodszych lat interesował się zagadnieniami związanymi z językiem i wzajemnym zrozumieniem. Obserwował swoich rówieśników i widział, jaką barierę w życiu codziennym – a nawet źródło konfliktów – może stanowić brak porozumienia. Już w wieku dziesięciu lat napisał dramat Wieża Babel, czyli tragedia biało­stocka w pięciu aktach, którą uosabiał białostocki ratusz i otaczający go plac targowy. Podejmował w nim kwestie wielokulturowości oraz problemów związanych z komunikacją i porozumieniem. To prawdopodobnie już wtedy narodził się pomysł stworzenia uniwersalnego języka, który przełamywałby istniejące bariery międzyludzkie.Zamiarom tym bardzo sceptycznie przypatrywał się jego ojciec. Sam, będąc wykładowcą języka francuskiego i niemieckiego, uważał, że takie „zabawy” nie przyniosą nic dobrego, a na pewno nie zagwarantują jego synowi stabilizacji w przyszłości. Posunął się nawet do zniszczenia opracowanych wstępnie przez młodego Ludwika planów nowego języka. Nalegał na zdobycie przez niego tradycyjnego zawodu, umożliwiającego założenie i utrzymanie rodziny. Dlatego, zgodnie z jego wolą, syn podjął studia medyczne w Moskwie. Dyplom obronił w 1885 r. na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie przeniósł się z powodu trudności ekonomicznych oraz antysemickiej atmosfery, panującej w stolicy Rosji. Specjalizował się w okulistyce, odbywając praktykę na terenie Litwy. Tam poznał swoją przyszłą żonę, Klarę Silbernik, córkę zamożnego kupca z Kowna. W przyszłości teść będzie aktywnie wspierał jego zainteresowania lingwistyczne, także finansując wydawanie napisanych przez zięcia książek. Ostatecznie Zamenhof, po krótkim epizodzie zawodowym w Wiedniu, osiadł w Warszawie, gdzie rozpoczął pracę jako lekarz-okulista w tamtejszym szpitalu żydowskim. Z czasem zaczął prowadzić prywatną praktykę okulistyczną…

Twórca sztucznego języka

Pracę zawodową traktował jako przykrą konieczność, niezbędną do tego, aby zapewnić utrzymanie rodziny. Tak naprawdę pasjonowały go wyłącznie zagadnienia językowe, którym poświęcał, od najmłodszych lat, cały wolny czas. W swoim domu zgromadził grono podobnych sobie pasjonatów – razem odbywali długie dyskusje nad wdrożeniem i upowszechnieniem wymyślonego i skodyfikowanego przez niego uniwersalnego języka. Uważał, że jego upowszechnienie umożliwi nie tylko porozumiewanie się ludzi ponad barierami narodowymi, ale wręcz te bariery zniesie…

Cały materiał znajduje się w najnowszym wydaniu Krainy Bugu.

Tekst: Marcin K. Schirmer, rycina: Daria Gołąb

Przejrzyj zawartość Więcej
Chcę kupić ten numer Zamów