Sztuka

Ptaszek w glazurze

Dzbanki ptaszki Roberta Frączka znają bywalcy lokalnych jarmarków, entuzjaści Muzeum Gwizdka w Gwizdałach i amatorzy rękodzieła z całego świata. Ceramiczne kogutki z Kołodziąża w powiecie węgrowskim zawędrowały z wystawami do Niemiec, a z turystami, w formie prezentów, przekroczyły oceany i zasiedliły półki i kominki na wszystkich kontynentach.

Obecnie, gdy rękodzieło wraca do łask, są prawdziwym hitem jarmarków węgrowskich. Robert Frączek, artysta samouk, tworzy je od 15 lat ze specjalnej, zamawianej w Niemczech gliny, która wypala się w 1200 stopniach Celsjusza, mającej specjalną glazurę odporną na wysokie temperatury. Polska wytrzymuje do 1100 stopni, powyżej rozlewa się w piecu i po prostu przecieka. Dlatego do Kołodziąża regularnie przychodzą ciężkie zamówienia z Zachodu.

 

Tajemnice garncarskiej kuchni Robert Frączek poznał u niemieckiego gospodarza, u którego pracował w latach 90. Nie wiadomo, czym dzisiaj zajmowałby się artysta, gdyby znajomy nie powiedział mu o Niemcu, szukającym kogoś z fantazją do pomocy przy wyrobie gwizdków. Frączek trafił do domu lokalnych animatorów kultury, którzy w przerwach od gwizdków grali na puzonie i urządzali festyny dla lokalnej społeczności. Po dwóch latach Niemiec uznał, że wyuczył mistrza, i pozwolił mu wrócić do domu. – Po co masz tutaj siedzieć, skoro już wszystko potrafisz. Będziesz u mnie robił na zamówienie – powiedział ceramik, a Robert Frączek wrócił do żony i syna. Kołodziąż, rodzinne strony żony Grażyny, są dla niego bardziej swojskie niż Wrocław, gdzie się urodził. Trudno o miejsce bardziej sprzyjające rękodziełu czy tkactwu artystycznemu, któremu oddaje się pani Frączek. Obok słynnych, acz niedochodowych kogutków, małżeństwo wyrabia też niekapiące świece. I snuje artystyczne plany na przyszłość.

Robert Frączek
/artysta ceramik/
/samouk/
/zajmuje się wyrobem świec/

Mieszkaniec Kołodziąża koło Sadownego w powiecie węgrowskim, z urodzenia wrocławianin, trudną sztukę rzemiosła podpatrywał u niemieckiego ceramika, ale tak naprawdę jest samoukiem. Od ponad ośmiu lat zajmuje się artystycznym rękodziełem. Swoje wyroby wypala w temperaturze 1200°C, przez co ceramika staje się odporna na wilgoć, a tym samym nabiera właściwości użytkowych. Zdobywca certyfikatu cepeliowskiego, laureat nagród m.in., dyplomu Urzędu Marszałkowskiego oraz Wyróżnienia Dyrektora Biebrzańskiego Parku Narodowego. Popisowe dzbanki ptaszki Roberta Frączka cieszą się popularnością na całym świecie, głównie dzięki licznym wystawom.

Wystawy w Polsce:
Poznań, Targi EXPO;
Węgrów; Kurpie;
Podlasie;
Mazowsze;
Wysokie Mazowieckie;
Góra Kalwaria;
Złotów; Drohiczyn.

Wystawy zagraniczne:
1984 – Grenoble, Francja – Targi sztuki;
Hannower – Belgia;
Berlin – Niemcy

Fot. Bartek Kosiński

Przejrzyj zawartość Więcej
Chcę kupić ten numer Zamów