Subscribe Now
Trending News

Autor: Kraina Bugu

Fotoreportaże

Fotoreportaż: Karczeby 

  Powtarzano porzekadło ludowe,że co komu naznaczone, to na drodze. Ojciec był starszy od matki o jedenaście lat. Mieszkał po sąsiedzku. Rozmawiali ze sobą ot tak, szczególnie przy studni. Widział ze swego domu przez okno, jak matka ciągała wodę dla krowy i koni. Wychodził, pomagał, rozmawiali, ale tak o byle czym. Na wieczorki nigdy nie przychodził. W marcu 1939 roku, po ogłoszeniu mobilizacji, poszedł...
Fotoreportaże

Fotoreportaż: Hotel na granicy 

Dwa lata temu w lesie koło Kodnia nad Bugiem, na tzw. Kornacu, zobaczyłem taki oto domek drwali. Odkąd ukradziono koła, stał na drewnianych płozach. Po przeciągnięciu bliżej słupa granicznego ktoś namalował z tyłu napis „hotel”. Zawsze był pusty. Wreszcie ujrzałem biały dym: mamy drwali!   Tekst i zdjęcia: Lech Ścibor-Rylski    
Siedlisko

Chalecczyzna nasz osobisty Eden 

Wieś zawsze ich czarowała, bo oboje mają przodków zakotwiczonych blisko ziemi. Ale od kiedy porzucili miasto i przeprowadzili się do Stoku Wiśniewskiego nieopodal Siedlec, ta wieś wchłonęła ich na dobre, zmieniając codzienny rytm życia i nadając mu nowy sens. Dziś nie wyobrażają sobie innego jego scenariusza. I choć są już na emeryturze, nie zamierzają zwalniać tempa. — Kiedy znajomi pytają...
Sztuka

Rzeźbię więc jestem… 

Sam był zdziwiony, kiedy z martwej kłody drzewa wyłoniła się ludzka twarz, wyrzeźbiona jego ręką. Postanowił więc tworzyć dalej, szukając natchnienia w Biblii. Uznanie dla jego talentu przyszło późno, ale nadało sens jego twórczości, przez lata pogardzanej i nierozumianej. Jak się narodził Roman Śledź, jeden z najwybitniejszych artystów nieprofesjonalnych w Polsce, który mówi o sobie: „Po prostu...
Kuchnia

Wiosenna uczta 

Po długotrwałym okresie postu nasze domy wypełniają przygotowania do wielkiego ucztowania. Aromat świątecznych potraw miesza się z zapachem generalnych porządków i budzącej się wokół wiosny. W Wielką Niedzielę wypada najważniejsze śniadanie w roku. Przy stole spo­tykają się domownicy, rodzina i zaproszeni goście, by świętować przy wspólnym posiłku. A wszystko zaczęło się od jajka – symbolu...
Felietony

Strachy na lachy 

Jechaliśmy we dwójkę z moją kilkunastoletnią córką na spotkanie z Saszą, żeby omówić szczegóły koncertu „Wszystkie mazurki świata”. Sasza mieszka w Kobryniu, 50 km od granicy. Kanał Dniepr–Bug łączy się tam z rzeką Muchawiec. Saszę poznałem u przyjaciół w Lublinie. Zbierał materiały do portalu turystycznego o mieście, które ma 51 tysięcy mieszkańców, liczne związki z kresową historią Polski, drewnianą cerkiew,...
Felietony

Obiektywnie… 

W każdym wydaniu „Krainy Bugu” zachwycamy się przepięknymi widokami naszego wschodniego regionu. Dzięki komu? Dzięki fotografom, których artystyczne oko zapisuje pejzaże na licznych zdjęciach, publikowanych w magazynie. Zdjęciach, dzięki którym odkrywamy znane lub nieznane nadbużańskie miejsca czy postacie. Te znane miło nam jest zobaczyć ponownie, a te nieznane budzą w nas ochotę ich odkrycia. Taka jest...
Ludzie z klimatem

Landart sztuka ziemi 

On jest artystą niezależnym, wolnym strzelcem, ona etatowym pracownikiem Centrum Kultury w Lublinie. Oboje od dawna oddani są sztuce. Zbieg okoliczności sprawił, że spotkali się przy okazji obchodów Dni Dobrosąsiedztwa. Był tam też ks. Stefan Batruch, pomysłodawca całego przedsięwzięcia. Tak naprawdę chodziło o jednorazowy projekt pana Jarosława, którego przesłaniem i ideą byłoby scalenie granicy polsko-ukraiń­skiej. Jak...
Wywiady

Wziąć dziewczynę na chocki 

Brodacze są tylko u nas! – mówią z dumą mieszkańcy Sławatycz nad Bugiem. To prawda, ale obyczaj z nimi związany wpisuje się zarazem w wielowiekowe tradycje pożegnania starego roku, sięgające daleko za polską granicę. Na Polesiu ma swój niepowtarzalny urok, który uwodzi i starych, i młodych. „Określenie brodacze pochodzi od bardzo długich bród z lnianego włókna, jakie przyczepiali sobie miejscowi przebierańcy. Symbolizowały one...
Rozmowy

Czesław Czapliński 

„Fotografia daje nieśmiertelność. I energię. Staram się traktować życie tak, jakby każdy dzień był ostatnim. Nie mam, odpukać, jakichś chorób, ale wiem, że tak może się stać. To, co zrobiłem, jest moje. To, co przede mną, nie wiem. Mam plany na parę lat do przodu. Z ludźmi, których fotografuję, zaprzyjaźniam się. To jest skarb.” ­Czesława Czaplińskiego, jednego z najwybitniejszych...