Turystyka

Hrubieszów – śladami sacrum i profanum pogranicza

Hrubieszów – główny ośrodek administracyjny i kulturalny powiatu hrubieszowskiego, leży zaledwie 5 km od granicy polsko-ukraińskiej, nad rzeką Huczwą. Przygraniczna lokalizacja nie pozostała bez wpływu na rozwój miasta. Jego kresowy charakter i bogactwo przyrodnicze do dziś przyciągają spragnionych wypoczynku w otoczeniu przesyconym historią. Odnajdujemy ją w świątyniach różnych wyznań czy zespołach dworskich i pałacowych.

Historyczne bogactwo jak na dłoni

Wśród pięknych krajobrazów można nie tylko obcować z naturą, lecz także poznać miejscowe tradycje i materialne ślady przeszłości, które najlepiej upamiętniają historyczne bogactwo ziemi hrubieszowskiej. Warto połączyć wycieczki po okolicznych lasach i parkach krajobrazowych z postojem w Hrubieszowie. I to dłuższym, bo jest co zwiedzać.

W mieście znajdziemy bowiem prawdziwą kumulację obiektów sakralnych i świeckich, które pamiętają burzliwą historię tych terenów i zapraszają do jej zgłębienia. Choć kościołów, cerkwi, kapliczek, dworków, pałaców oraz ruin nie brakuje w całej okolicy, to w Hrubieszowie ich reprezentację śmiało można określić jako crème de la crème.

Dworek du Chateau stanął na miejscu dawnego zamku.
Trzynastokopułowa cerkiew Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny z 1873 r.

Przeszłość Hrubieszowa sięga 1255 r., kiedy odnotowano pierwszą informację o osadzie z dworem myśliwskim, założonej w miejscu dzisiejszego miasta. W 1400 r. Hrubieszów otrzymał prawa miejskie od króla Władysława Jagiełły. Kazimierzowi Jagiellończykowi miasto zawdzięcza trakt handlowy, nakazujący zmierzającym z Rusi na Mazowsze, Śląsk i Wielkopolskę wybieranie drogi przez Hrubieszów.

W dziejach miasta nie brakowało też wydarzeń tragicznych dla miejscowej ludności i dorobku pokoleń, niszczonego przez najazdy tatarskie, grabieże, pożary i działania wojenne. Początek XIX stulecia to dla Hrubieszowa czas wykupienia wsi dawnego starostwa przez Stanisława Staszica, który w 1816 r. zniósł pańszczyznę i uwłaszczył miejscowych chłopów, a także utworzył Towarzystwo Rolnicze Hrubieszowskie – pierwszą w Europie organizację przedspółdzielczą. W 1866 r. Hrubieszów przestał być miastem prywatnym, a rok później został stolicą powiatu.

Jego historia ściśle wiąże się z wpływami różnych narodów i kultur, które pozostawiały po sobie ślad w zabudowie i zachowanych do dziś przykładach architektury typowej dla miast kresowych. Jedną z grup związanych z dziejami Hrubieszowa byli Żydzi, którzy w XV w. zaopatrywali dwory, a od XVI w. zaczęli osiedlać się w mieście. Na przestrzeni wieków stanowili, obok Polaków i Rusinów, znaczącą część miejscowej ludności. Po wojnie niewiele pozostało miejsc związanych z kulturą żydowską. Do dziś o dawnej obecności tej narodowości na terenie Hrubieszowa przypominają cmentarze żydowskie – stary, założony
w XVI w. i nowy z końca XIX w. Nekropolia, znacznie mniejsza niż przed laty, należy obecnie do zabytków objętych ochroną państwa, a o jej znaczeniu przypomina symboliczny napis przed bramą: „Miejsce pamięci narodowej, pomnik, ściana pamięci, symbol pięciuset lat życia i współdziałania Polaków i Żydów w okresie 1440–1942, tj. momentu likwidacji getta w Hrubieszowie. Aby zachować wieczną pamięć o zmarłych i pomordowanych Żydach miasta Hrubieszowa”.

W samym centrum Hrubieszowa zachowały się przecinające rynek sutki, zwane też jatkami – jedyne w Polsce oryginalne murowane kramy po obu stronach wąskiej uliczki.

Owe kupieckie lokale, wzorowane na swoich wschodnich odpowiednikach, w których do dziś kwitnie handel, reprezentują wielokrotnie przebudowywany zespół zabytkowy z I ćwierćwiecza XIX w., zniszczony pożarem w 1909 r. Mimo że szyldy już nie te i towar inny niż dwieście lat temu, nadal można tu poczuć kresową atmosferę, przywołującą na myśl bazary miasteczek Bliskiego Wschodu.

Sutki, czyli jatki, to murowane kramy, w których nadal kwitnie handel.

Jeśli mowa o unikatowych miejscach i obiektach, trzeba wspomnieć o imponującej rozmiarami cerkwi pw. Zaśnięcia NMP, której nie może zabraknąć na trasie wycieczki po Hrubieszowie. To jedna z piękniejszych historycznych wizytówek miasta. Okazała budowla z 1873 r. jest nie tylko jedyną w Polsce i jedną z dwóch w Europie świątyń z trzynastoma kopułami, lecz także jedną z nielicznych czynnych cerkwi w regionie. Wybudowana w stylu rosyjsko-bizantyjskim na polecenie władz carskich, już z oddali przyciąga wzrok kopułami – pięcioma, które wieńczą centralną część nawy głównej w tradycyjnym układzie, trzema nad każdym z dwóch bocznych skrzydeł, jedną nad ośmiokątną dzwonnicą i jedną nad prezbiterium. Uwagę zwraca też ikonostas wykonany z drzewa dębowego z pozłacanymi rzeźbami, dzieło artysty z Petersburga – Siłajewa.

Do wartych uwagi śladów historycznego dziedzictwa Hrubieszowa należy diecezjalne Sanktuarium Matki Bożej Sokalskiej. Usytuowana na skarpie nad Huczwą i otoczona starodrzewem dawna cerkiew grekokatolicka została zbudowana na przełomie XVIII i XIX w.
W 1875 r. przekształcono ją w cerkiew prawosławną, a w 1918 rekoncyliowano na kościół rzymskokatolicki pw. św. Stanisława Kostki. Dziś jest siedzibą zakonu bernardynów, którzy od 2002 r. sprawują pieczę nad cudownym obrazem Matki Bożej Sokalskiej (to czwarty obraz koronowany na prawie papieskim na ziemiach Rzeczypospolitej, po obrazach Matki Bożej Częstochowskiej, Matki Bożej Trockiej i Matki Bożej Kodeńskiej). Jej wizerunek przez wieki był przedmiotem kultu w sanktuarium w Sokalu nad Bugiem na terenie Ukrainy. Dziś na zabytkowy zespół zabudowań składają się: dawna cerkiew unicka pw. św. Mikołaja, murowana dzwonnica z 1868 r. i plebania drewniana z początku XX w. Kościół św. Stanisława Kostki utrzymany jest w stylu barokowo-klasycystycznym, z elementami dekoracyjnymi przedstawiającymi głównie motywy roślinne i geometryczne, oknami witrażowymi oraz drzwiami ze starymi okuciami. We wnętrzach znajdują się trzy drewniane ołtarze i główny ołtarz soborowy w stylu neoklasycystycznym, w którego niszy umiejscowiono przyciągający  pielgrzymów cudowny obraz.

Miłośnicy architektury sakralnej powinni udać się do zespołu klasztornego dominikanów, który tworzą: murowany kościół pw. św. Mikołaja Biskupa, z I poł. XVIII w. z dzwonnicą dobudowaną w XIX w., i klasztor, wybudowany w latach 1736–1766, będący dziś siedzibą liceum. Nieduży kościół trójnawowy kryje skromne wnętrze w stylu rokoko z obrazem Matki Boskiej z Dzieciątkiem w metalowej sukience, w XVIII w. uważany za cudowny.
W budynku plebanii rzymskokatolickiej z 1746 r. sto lat później przyszedł na świat Bolesław Prus. Towarzystwo Regionalne Hrubieszowskie upamiętniło go pomnikiem.

Pomnik Bolesława Prusa usytuowany w parku miejskim.

Pisarz to nie jedyna znana postać, w której biografii pojawia się Hrubieszów. Przed wojną służył tu Henryk Dobrzański ps. Hubal, a jako notariusz i rejent w dwudziestoleciu międzywojennym pracował tu Bolesław Leśmian. Z Hrubieszowa pochodzili też: znany rysownik Wiktor Zin i Abraham Stern – samouk, który zwrócił uwagę właściciela miasta Stanisława Staszica i dzięki jego pomocy wsławił się jako wynalazca młocarni, żniwiarki i maszyny do liczenia, stając w jednym szeregu z Pascalem czy Leibnizem.

Tropem znanych nazwisk

Sam Staszic doczekał się nazwania jego imieniem liceum w Hrubieszowie i muzeum, utworzonego w 1965 r. z inicjatywy Towarzystwa Regionalnego Hrubieszowskiego. Od 1972 r.
siedzibą muzeum jest barokowo-klasycystyczny dworek rodziny du Chateau z 1791 r., uważany za jedną z najbardziej reprezentacyjnych budowli. Zbiory muzealne obejmują pradzieje regionu, historię miasta i okolic oraz Towarzystwa Rolniczego Hrubieszowskiego i osobę jego założyciela, a zarazem patrona muzeum, jak również przybliżają hrubieszowską sztukę ludową. Obok parterowego dworu z czterokolumnowym portykiem, otoczonego XIX-wiecznym ogrodem, stoi dawny Syndykat Rolniczy z 1920 r., będący siedzibą Fundacji Kultury i Przyjaźni Polsko-Francuskiej imienia Stefana i Krystyny du Chateau. To stylowa budowla reprezentująca późną secesję – jedyna tego typu na Zamojszczyźnie, z której historią wiąże się osoba majora Dobrzańskiego, słynnego „Hubala”, zamieszkującego posiadłość w latach 1934–1936. Warto odwiedzić także murowane dworki klasycystyczne przy ulicy 3 Maja: Gołakowskich z drugiej połowy XIX wieku, a także Kiesewetterów z początku tego samego stulecia, przebudowany w XX wieku, zwracający uwagę wachlarzowymi schodami.

Tekst: Małgorzata Szerfer

Przejrzyj zawartość Więcej
Chcę kupić ten numer Zamów