Wsi spokojna, wsi szczęśliwa – twórczość Stanisławy Mąki
Wszystko, co tworzy, pochodzi z pamięci jej własnej oraz pamięci bliskich: mamy, babć, teściowej i innych starszych z rodziny oraz sąsiadów. Jej obrazy są też ich obrazami, kumulują pokoleniową przeszłość i pozwalają zobaczyć to, czego dzisiaj już nie ma. Urodziła się przed II wojną w 1938 r. we wsi pod Chełmem – Depułtyczach Królewskich, jako jedna z siedmiorga rodzeństwa. Wieś była...
Słowem i pędzlem – twórczość Urszuli Bydlińskiej
Z wykształcenia historyczka, z zamiłowania malarka i poetka, wielbicielka ikon i Tamary Łempickiej. Urszula Bydlińska z Woli Korybutowej w powiecie chełmskim mówi o sobie: jestem niepoprawną optymistką i w każdym człowieku szukam dobra. Mimo niepełnosprawności żyje w zgodzie ze swoimi marzeniami. Z jej obrazów, jak ze świętych ikon, bije czysty blask, w którym ogrzewamy nasze myśli i uczymy się dostrzegać piękno...
Stanisława i Tadeusz Konopkowie – bursztynowe małżeństwo
Kurpie słyną z wycinanek, bibułkowych kwiatów, pięknych haftów i szydełkowych koronek – te dziedziny twórczości ludowej są żywe do dzisiaj. Ich wyrób kontynuuje wiele twórczyń. Lecz tym, co wyróżnia najbardziej ten region, to umiejętność obróbki bursztynu kopalnego, która jest endemiczna i stosowana wyłącznie tutaj. Bursztyn jest albo świecący, albo grzejący – mówią Stanisława i Tadeusz Konopkowie, rodowici Kurpie...
Boża biżuteria
Jej pasja zrodziła się z prostej obserwacji świata. Wizerunki ptaków na jedwabiu, które tworzy Zofia Leszczyńska z Radzynia Podlaskiego, zachwycają subtelnością rysunku i realizmem. Obcując z nimi, mamy wrażenie uczestnictwa w wyjątkowym misterium, jakim jest królestwo skrzydlatych. Ptaki to wspomnienie jej dobrego dzieciństwa na wsi i hołd oddany naturze. Wola Chomejowa w powiecie radzyńskim –...
Świeca na początek i koniec
W Pasiece Nadbużańskiej zima to czas odpoczynku i dla pszczół, i dla ich opiekunów. Podczas gdy owady „śpią” w swoich ulach, do pracowni Kunickich zagląda coraz więcej gości w poszukiwaniu świec z pszczelego wosku, które łagodnym blaskiem rozpraszają mroki długich zimowych wieczorów. Ich właściwości zdrowotne są nieocenione – mówią zgodnie pszczelarze ze Skrzeszewa, dla których miodowe rękodzieło...
Życie przeplatane pereborami
Stanisława Kowalewska z Nowego Holeszowa ma tkactwo we krwi. Nauczyła się tego fachu od mamy, przekazując tajniki warsztatu kolejnym pokoleniom. Mistrzyni pereborów z Podlasia jest podziwiana i doceniana, a z efektów jej pracy korzystają współcześni projektanci mody. Wstaje o ósmej, je śniadanie, a potem tka w ciszy, w przydomowej pracowni i może tak tkać cały dzień, bo to zajęcie, które nigdy się...
Stanisława Kądzieli świat w miniaturze
Niemiry to niewielka wioska w nadbużańskiej gminie Brańszczyk. Tutaj urodził się Stanisław Kądziela – znany w okolicy rękodzielnik, utrwalający w miniaturowych rzeźbach historię swojej małej ojczyzny i pracę ludzi na roli. — Bo człowiek musi wiedzieć, skąd pochodzi, i znać swoje korzenie. Bez tego nie wie, kim jest — twierdzi artysta. Jego rodzinna wieś już nie wygląda tak,...
Stanisława Koguciuka raj utracony
W niezwykle skromnych warunkach, przy blasku zniczy, w prowizorycznym domu otulonym zielenią lasu powstają dzieła niepospolite, przemawiające do wyobraźni, rozumu i serca. I choć los nie szczędzi Stanisławowi Koguciukowi nieszczęść, artysta dziękuje Stwórcy za każdy dzień i za dar malowania, który czyni go szczęśliwym. Koguciuk twierdzi, że odkąd sięga pamięcią, zawsze towarzyszyła mu potrzeba rysowania. Dzieciństwo spędził...
Od kocanki do pisanki
Przyroda jest dla niej przede wszystkim nieustannym źródłem natchnienia: wciąż ją w sobie przetwarza, a potem odwzorowuje w haftach i na pisankach. Dzieła pani Heleny Nowackiej-Długołęckiej ze wsi Stok w gminie Ulan Majorat podbijają serca nie tylko zwykłych śmiertelników, ale i znawców oraz koneserów sztuki ludowej na całym świecie. Pani Helena wie, jak wyczarować wiosnę o każdej porze roku. Choćby...
Stanisława Kogucika raj utracony
W niezwykle skromnych warunkach, przy blasku zniczy, w prowizorycznym domu otulonym zielenią lasu powstają dzieła niepospolite, przemawiające do wyobraźni, rozumu i serca. I choć los nie szczędzi Stanisławowi Koguciukowi nieszczęść, artysta dziękuje Stwórcy za każdy dzień i za dar malowania, który czyni go szczęśliwym. Koguciuk twierdzi, że odkąd sięga pamięcią, zawsze towarzyszyła mu potrzeba rysowania. Dzieciństwo spędził we wsi...