Mroźne kanu
Wyprawa wzdłuż Bugu dla każdego z nich była podróżą w głąb siebie. Odkrywając nowe miejsca, szukali w pamięci śladów przeżytych zdarzeń i uwalniali wyobraźnię, która zwyczajny pejzaż zamieniała w dostępny tylko ich poznaniu cud natury. Mijali kolejne miejscowości. Krajobraz na obu brzegach rzeki zmieniał się jak w kalejdoskopie. Redaktor snuł nudne opowiastki, komentując to, co widział...
Lato w sercu
Nareszcie poczułem długo wyczekiwany zapach lata. Pogoda zachęciła do wyjazdów na łono natury, za którymi wszyscy tak bardzo tęskniliśmy. Miniony rok, naznaczony pandemią i lockdownem, pokazał nam, jak ważny jest drugi człowiek. Ale czy potrzeba tragedii, by uświadomić sobie, co tak naprawdę liczy się w życiu? Niedawno sporo czasu spędziłem nad brzegiem Bugu. Spoglądając na płynącą spokojnie...
Powieść, od której ciągnie rzeką
„Wiedział, gdzie rzeka, głęboka na kilka metrów pod wysokim brzegiem, raptem płycieje i wchodzi w ląd porośniętymi trzciną zatoczkami. Rozpoznawał zapachy lewego i prawego brzegu. Lewy pachniał mułem i wikliną. Prawy był płaski, piaszczysty i bezdrzewny. Tam były pastwiska i ciągnęło od niego bydlęcą wonią, wyschniętym nawozem i piołunem…”. Zacząłem od cytatu, bo nie było chyba od czasów Nad Niemnem polskiej powieści,...
Odzyskać żar
Kiedy jadę autem w piękny dzień – a dużo jeżdżę, żyjąc w dwóch miejscach na Ziemi: i w dużym mieście, i na nadbużańskiej wsi – oprócz zachwytu nad światem, zawsze czuję ten sam dyskomfort: że jadę i wszystko przelatuje błyskawicznie obok mnie, że, zamiast ciepła słońca czy przytulnego chłodu wiatru, katuję się klimatyzacją. I kiedy setny raz nie zatrzymam...
Rzeka dziękuje
Słoneczna niedziela kwietnia. W ogrodach forsycje, mlecze, tulipany, magnolia jak panna młoda w sukni ślubnej, obsypane kwieciem wiśnie, jabłonie, mirabelki. nie pachną, ale wiadomo, że będą. Wśród młodych listków brzozy świergocąc uwija się ptactwo. Wymarzony dzień na rodzinny spacer po mszy. Nowy, murowany kościół stoi na skraju miasta. Dalej, aż do rzeki, ciągną się łąki,...
Małgorzata Pawełczyk
Materiał pochodzi z 29. numeru Krainy Bugu Wszystkie wydania w wersji papierowej dostępne są w naszym sklepie: www.krainabugu.pl/sklep
Jerseys Clinic podbija świat
Okazało się, że moda to nie tylko domena wybiegów. – Zawodnicy, którzy uprawiają paintball, to jedni z największych strojnisiów – mówi Marcin Rogalski, twórca marki Jerseys Clinic. Stworzył ją z pasji do paintballa sportowego i wrodzonej zadziorności, która każe mu ulepszać to, co nie jest doskonałe. Zaczynał sam w garażu rodziców, dziś tworzona przez jego zespół odzież trafia na rynki europejskie i lata z małego...
W kołowrocie istnienia
Rozmowa z Wojciechem Moskwą, fotografem i podróżnikiem:— Mój sposób robienia i dojrzewania fotografii jest odpowiedni do pojęcia, które odkryłem podczas wyjazdu: wędrówki dusz. Nie krzykliwe, kolorowe fotografie, ale ponadczasowe, dotykające nieskończoności – bo sansara to jest właśnie kołowrót istnienia i nieprzerwany ciąg wydarzeń w świecie. Podobno dla fotografii „cisnął pan krawatem”. Co jest w niej takiego, żeby rzucić dla niej...
Nora Ney – wamp przedwojennego kina
Nora Ney była jedną z nielicznych aktorek żydowskiego pochodzenia, która odniosła przed wojną prawdziwy sukces. Na scenie występowała z najwybitniejszymi artystami tamtych czasów. Ze swoją orientalną urodą kreowała role zmysłowych, przebiegłych kobiet, typowych femme fatale. Rozwijającą się karierę przerwała wojna, a po niej nie było dla niej miejsca w kinematografii PRL-u. Nie spełnił się także jej...
Dom otwarty na ludzi
Używam pamięci – nawet tej Pokoleń i już wcale nie wiem gdzie jest ziemia Nasza a gdzie ta gościnna (…) kiedyśmy tu przyszli pod to niebo jasne (…). Irena Groblewska„Paryż – Moskwa. Poemat pośpieszny” Ponadstuletni dom z bali, większy od niejednego drewnianego kościółka, przeniesiony z centrum miasta do wiejskiego krajobrazu Emilianówki koło Siedlec, jeszcze w trakcie renowacji staje...