Fotoreportaże

Czarnobyl z bliska. 30 lat po

Zawsze lubiłem puste ulice… Ulice bez ludzi. W Prypeci wszystkie ulice są puste. Kiedy ktoś mnie pyta, po co tam pojechałem, odpowiadam: posłuchać ciszy. W Czarnobylu cisza jest inna niż gdziekolwiek indziej.

Kiedy stoimy na środku centralnego placu miasta, to schody, drzewa, budynki, a nawet latarnie uliczne – to wszystko do nas krzyczy, a zarazem cały czas panuje tam przejmująca cisza. I właśnie tę ciszę chciałem usłyszeć… Spróbowałem ją nawet sfotografować. Nie jestem fotografem przyrodnikiem, nie fotografuję architektury, zawsze fotografuję ludzi. Tam ludzi nie było, więc fotografowałem to, co po sobie zostawili. Kiedy przed obiektywem nie ma twarzy, żywej osoby, to trudno jest pokazać emocje. Ja tych emocji szukałem w drobiazgach, jakie po sobie zostawili, uciekając z zatrutego miasta: w zabawkach, w klawiszach fortepianów czy pustych krzesłach… Jeżeli chcecie wspólnie ze mną posłuchać tej ciszy, jaką znalazłem w Czarnobylu i Prypeci, to zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć z tej wyprawy.

 

Tekst i zdjęcia: Adam Paluch

Więc zdjęć z Czarnobyla autorstwa Adama Palucha zobaczysz w najnowszym wydaniu Krainy Bugu.

Przejrzyj zawartość Więcej
Chcę kupić ten numer Zamów