[…] Wiadomo na pewno, że pierwsze zorganizowane wyprawy nad Jezioro Białe miały miejsce w letnie niedziele 1948 r. Podstawowym problemem, z którym należało się uporać w niezmotoryzowanym społeczeństwie, stała się kwestia dojazdu. Jako środek transportu wykorzystany został samochód ciężarowy należący do PSS »Społem«. Był to jeden z nielicznych wówczas we Włodawie pojazdów, którym spółdzielnia przywoziła towary, zaopatrując sklepy w mieście. Żądni wypoczynku włodawianie mogli jechać na pace kierowanego przez Stanisława Kleszczyńskiego wozu, a koszt przejazdu rozpoczynającego się na Rynku wynosił 2 zł od osoby. Ponieważ, jak już wspomniano, drogi dojazdowej do jeziora nie było, samochód zatrzymywał się na poboczu szosy z Włodawy do Chełma, skąd piechotą szło się brzegiem akwenu ok. 200 m do kąpieliska.

Pierwsze kąpielisko powstało spontanicznie przy południowym, wysokim brzegu Jeziora Białego, w okolicy obecnego ośrodka »Sanvit«. Nie było tu piaszczystej plaży, co w niczym nie przeszkadzało amatorom kąpieli wodnych i słonecznych […]. Otoczenie porastały kępy składające się z niewielkich wówczas sosen. Lokalizacja kąpieliska na południowym brzegu zbiornika sprawiała, że operujące słońce nie raziło w oczy wypoczywających, którzy mieli przed sobą wspaniały widok na taflę jeziora z naturalną scenerią w tle. Sielskości dodawały krajobrazowi pola porośnięte zbożem, dochodzące do linii brzegowej akwenu w jego południowo-wschodniej części. […]” 

Renata Anisiewicz, „Kwartalnik Społeczno-Kulturalny »Wschód«” 1957, nr 46.

Foto: Władysław Anisiewicz/ www.facebook.com/WlodawaStareFotografie/photos/

Artykuł pochodzi z 35. numeru Krainy Bugu

Wszystkie wydania w wersji papierowej dostępne są w naszym sklepie: www.krainabugu.pl/sklep