Ludzie Lizbony to fotograficzny zapis spotkań. Nieplanowanych, często wzruszających, jedynych. Tych, do których powracam z sentymentem.

Bohaterami tej fotograficznej opowieści są ludzie, których poznałem podczas moich wędrówek po uliczkach Lizbony w 2012 r. Wiedziałem, że jadę do tego miasta, aby spotkać się z drugim człowiekiem. Zatrzymać się i zachwycić. Czasem dłużej porozmawiać. Obserwować. Fotografować.

Niektóre z tych spotkań stały się wyjątkowymi wspomnieniami. Jak to z przypadkową rodziną, która zaprosiła mnie do siebie, poczęstowała posiłkiem, spędziła ze mną czas.

Inne zapoczątkowały wspaniałe historie. Tak było w przypadku Sandry, właścicielki uroczej kawiarenki Café do ­Eléctrico, w której rozgrywała się jedna ze scen filmu ­Imagine. Poprzez fotografię Sandry, 9 lat później, poznałem reżysera tego filmu, Andrzeja Jakimowskiego, jej przyjaciela, oraz Tomasza Gąssowskiego, kompozytora muzyki.

Nazywam się Mariusz Kalinowski. Od 2 lat mieszkam w Trójmieście. Wcześniej, przez ponad 20 lat, cieszyłem się urokami życia na wsi (Adampol i Urle) w bliskim sąsiedztwie rzek Liwiec i Bug. 

Tekst i zdjęcia: Mariusz Kalinowski

Artykuł pochodzi z 32. numeru Krainy Bugu

Wszystkie wydania w wersji papierowej dostępne są w naszym sklepie: www.krainabugu.pl/sklep