A gdyby tak wyprowadzić się do jaskini
„Wpatrz się głęboko w przyrodę, a wszystko zrozumiesz” – mawiał Albert Einstein. Jeden z największych geniuszy wszech czasów musiał doskonale zdawać sobie sprawę z tego, że natura to nie matematyczne równanie. W 2009 r. dwie artystki, Jacinda Russell i Nancy Douthey, spędziły trzy tygodnie w wynajętym SUV-ie, urządzając sobie pielgrzymkę śladami amerykańskich, historycznych landartowych realizacji. Podczas...
Ziewająca wrona i zwierzyniec Mariusza Tarkawiana
Za pieniądze na pierwszą komunię kupił sobie leksykon przyrodniczy. Dziś książka ma już trzy dekady, i choć odpadła z niej okładka, dalej stanowi dla niego źródło inspiracji. Mariusz Tarkawian, artysta słynący z tego, że rysuje tak swobodnie i szybko, jakby rysunek był jego mową, od dziecka czuł się związany z naturą. Lubię zwierzęta, rośliny; historia życia...
Psuj nie tylko dla zabawy
— Może gdyby te dzieła były milsze, bardziej przyjazne, trwałyby dłużej? Gdy już zamontuję pracę, rozstaję się z nią. Jeśli ktoś rzeźbę niszczy, to też dopowiada jakąś historię — mówi Tomasz Górnicki, absolwent Wydziału Rzeźby ASP w Warszawie. Łączy warsztat rzeźbiarski z odwagą do eksperymentów. Tworzy zarówno w galeriach, jak i na ulicy, współpracuje z artystami streetartowymi, jak Monstfur,...
Koń, czyli sprawa najwyższej wagi
Lach bez konia jak ciało bez duszy – głosi powiedzenie. Artystka Katarzyna Krzykawska pozostawiła na łące białego rumaka – pięknego, dumnego, takiego jak z muzeum. Aż pewnego dnia zniknął. Wyglądał trochę, jakby pojawił się za sprawą uderzenia piorunem albo gdyby dzięki ingerencji nieziemskich sił nagle wyrósł spod ziemi. Otaczał go równie oślepiający biały krąg,...
Basia. Czuła siłaczka
Kim była dla mnie Basia Luszawska? Przyjaciółką. Osobą, która trochę jak starsza siostra dzieliła się swoim doświadczeniem, ale i potrafiła się wsłuchać w moje. Wielbicielką dobrego gustu, która bez skrępowania, ubrana w gumowce i bandanę, przemierzała nadbużańskie lasy i pola, żeby realizować artystyczne marzenia. Poznałam ją przelotnie podczas Europejskich Dni Sąsiedztwa. Wtedy z Jarkiem Koziarą zapoczątkowali Land...
Powrót do Edenu
„Nie traktuj życia zbyt poważnie. I tak nie wyjdziesz z niego żywy” – głosi popularna sentencja. A co, gdyby potraktować zarówno życie, jak i śmierć z humorem? Na pewno udaje się to artystce Irenie Nawrot. Pozorna beztroska, która towarzyszy części jej prac, pozwala poruszać sprawy delikatne i doniosłe. Nie szuka ich w wielkim świecie, ale w sobie i w najbliższym otoczeniu. Artystkę pochłaniają...
Land art. Sztuka z gwiazd, kamieni i błyskawic
Land art wyrósł duchowo ze zbuntowanych lat sześćdziesiątych, z postulatów bliższego związku człowieka z naturą i ekologii, z utyskiwań na skomercjalizowaną sztukę i jej hermetyczny, galeryjny obieg. Od krytyki wszystko się zaczęło. Smithson nazwał w swoich artykułach rzeźbiarzy spawaczami, galerie definiował jako miejsca, które zamieniają dzieła sztuki w przenośne przedmioty. „Kulturalne zniewolenie ma miejsce wtedy, gdy kurator narzuca...
Ewa patrzy przez okno
Okna wyrastają z ziemi, poprzez nie widać łąki i meandrującą rzekę. „Czy tu był dom?”, „czyj?”, „co się z nim stało?” – czasem słychać domysły turystów. Ewa Chacianowska zamontowała w ziemi materialny kawałek bezcennej historii. Dlaczego właśnie okna? Bo są na Podlasiu takie charakterystyczne. Otwarte, nawet gdy domownicy gdzieś wyjdą. Nierzadko bez zasłon, za to z uroczymi zazdrostkami. W okna...
Posłuchaj srebrnego głosu wody
Posrebrza, żeby zakraść się na drugą stronę rzeczywistości. Daje rzekom śpiewać, bo wierzy, że trzeba ich wysłuchać. „Cienie” Jarosława Lustycha sprzed dwudziestu lat to modelowe dzieło landartowe: kamienne kompozycje na trawie pracowicie odzwierciedlają zaciemnienia i prześwity słońca w koronie. Zauważalny jest brak ingerencji w środowisko naturalne – jedyne materiały to wapień i piaskowiec ułożone na łące. W „Lodowych”...
Byty chwilowe Jarosława Koziary
Miejski szaman, kpiarz, artysta polny i łąkowy. Scenograf krajobrazu, malarz traktorem, ekscentryk zasłuchany w plemienne pieśni. Jakkolwiek go nie określimy, pewnie będzie w tym cząstka prawdy. Jarosław Koziara to ktoś, kto już na pierwszy rzut oka się wyróżnia – podobnie wyraziste i charakterystyczne są jego prace. Tworzy dzieła landartowe, projektuje plakaty, okładki, scenografie, wprowadza szamańskie...