Subscribe Now
Trending News

Najnowsze posty

Księga Legend

O kowalu Macieju, który duszę diabłu sprzedał 

Na prawym brzegu Bugu, pomiędzy miejscowościami Zabuże, Mierzwice Stare i Stare Hołowczyce, znajduje się rezerwat przyrody Zabuże. Niezwykłość tego miejsca polega nie tylko na występowaniu tutaj kilkudziesięciu chronionych gatunków ptaków i roślin, majestatycznych, wiekowych dębów, ale przede wszystkim niespotykanym w tej części Polski ukształtowaniem terenu. Głębokie wąwozy, których zbocza przekraczają miejscami 30 m wysokości i wychodzące...
Z lotu ptaka

Z wiosny do lata 

Jak co roku jesteśmy świadkami niezwykłej metamorfozy natury, która, po zimowym, długim odpoczynku, wybucha wiosennym przepychem kolorów i zapachów. Dlatego tak bardzo lubię maj. Kwitnące drzewa owocowe, słoneczne mniszki pośród trawy, kobierce miodnego rzepaku na polach, odurzająca woń bzu… Ten spektakl, choć trwa krótko, jest dla mnie najpiękniejszą odsłoną wiosny,...
Mozaika sztuk

Piotr Daniluk 

Obraz powstał nad Bugiem, w miejscowości Wirów (widok w stronę Mołożewa), podczas międzynarodowego pleneru malarskiego w Gródku nad Bugiem w 2013 r. Piękna rzeka, na szczęście jeszcze dzika… Namalowałem około czterdziestu jej wizerunków na odcinku od Broku do Mielnika. Piękna jest o każdej porze roku i dnia, zarówno w pogodne, jak i pochmurne dni. Ale mgliste poranki najbardziej oddają jej magiczny...
Birdwatching

Dlaczego śpiewają? 

Śpiew ptaków postrzegamy jako oczywiste tło dźwiękowe wiosny, chociaż ptaki śpiewają nie tylko wiosną. Po szarej i ponurej zimie budzeniu się przyrody do życia towarzyszy jednak wyjątkowo intensywny wielogłos ptasich treli. Ludzie od prawieków te głosy zauważali, a nawet na ich podstawie ptaki nazywali. Stąd mamy puchacza, kukułkę, dudka, świergotka, świstunkę, derkacza, bąka i bączka,...
Felietony

Chrystus pod daszkiem z desek 

Tekst ten piszę na trzy dni przed Wielkim Piątkiem, więc zacznę tak: nie ma chyba nic bardziej rozczulającego w wiejskim pejzażu niż daszek z dwóch desek rozpięty nad głową Ukrzyżowanego. Jakby ten, który za nas cierpiał rany, potrzebował jeszcze szczególnej ochrony przed deszczem. Jakby opad atmosferyczny był dla niego dodatkową torturą, której nie opisano w Biblii, więc należy mu jej kategorycznie...
Felietony

Ruch to życie, życie to ruch 

Powietrze po deszczu. Czekałam. Życiodajna prana. Rośliny wtedy są żywsze, żwawsze. A ja z nimi. Wciągam nosem intensywniejszą woń wszystkiego, co rośnie, i sama rosnę. Niby już się przyzwyczaiłam, że przyroda, gdy wiosną wreszcie wystartuje, zasuwa tak, że trudno ją dogonić, że zawsze na jakieś kwitnienie lub zbiór nie zdążę, jednak człowiek jest nienasycony i trochę się denerwuję, i trochę mi żal. Tak czy owak...
Felietony

Górka 

Wystarczyło wyjść w pole na górkę za wsią, żeby sięgnąć wzrokiem za linię lasu do białej wieży kościoła, skąd do leśniczówki było tylko pół kilometra. W słoneczny dzień wieża lśniła jak morska latarnia. Z Ignacym, synem leśniczego, mieszkali razem w gimnazjalnej bursie. Ignacy zaprosił go kiedyś na urodziny. Miał trzy siostry. W najstarszej, Oli, szczupłej, smagłej, czarnookiej, od razu się...
Na starym negatywie

Zabudowania pojezuickie – widok od południa, Drohiczyn 

„Drohiczyn »lacki«, na prawym brzegu Bugu położony, wygląda z daleka od strony wsi Zabuża (z lewego brzegu rzeki) przynajmniej jak miasto wojewódzkie. Przybywszy do miasteczka, zobaczyliśmy w niem na każdym kroku rozwaliny kościołów i upadek. Z dawnych czasów dochowało się jeszcze kilka dworków staro­polskich, jakie stawiała sobie możniejsza szlachta w grodach, do których zjeżdżała na sejmiki i roki sądowe,...