Reportaże

Fotografie z szuflady

Otrzymaliśmy te fotografie od Marii i Arkadiusza Czerniaków z Włodawy. Znaleźli je przypadkowo, porządkując stary dom po dziadkach. Po ponad czterdziestu latach na nowo odkrywają dzieciństwo i świat, którego już dawno nie ma. Dzięki nim wielu z nas z pewnością powróci do swoich wakacji u dziadków, spędzanych na nadbużańskiej wsi…

Nie wiadomo, kto jest autorem czarno-białych fotografii, które przeleżały w babcinej szufladzie prawie pół wieku. Zofia i Mikołaj Macygonowie ze wsi Wyryki pod Włodawą uchwyceni są na nich podczas swoich codziennych zajęć: pracy w polu, odpoczynku, pieczeniu chleba… Nie wydaje się, by oko obiektywu ich peszyło – prawdopodobnie fotograf jakiś czas u nich mieszkał i byli z nim oswojeni. Za ich serdeczną gościnę odwdzięczył się zdjęciami – może tak było, a może nie. – Nie wiem, dlaczego babcia za życia nie pokazała nam tych fotografii i schowała je głęboko w kredensie– przyznaje wnuczka Zofii – Maria Czerniak. – Ale dzięki tym fotografiom mamy szansę znowu powrócić do tamtych lat, choć z pewnością nie było to sielskie dzieciństwo. Mama od małego ciężko pracowała w gospodarstwie rodziców, nie było czasu na sentymenty. Nie pamięta przybysza z aparatem fotograficznym ani tego, by pozowali mu do zdjęć. Może pojawił się u nich tylko na chwilę. Może… To dziwne uczucie, widząc ich dzisiaj jak żywych po tylu latach… Powrócił świat, który już nie istnieje. Patrząc na nie czuję zapach tamtej łąki za domem i aromat ulubionego przysmaku dziadka – suszonych na piecu gomółek białego sera. Taka podróż sentymentalna jest nam bardzo potrzebna. Także po to, by pielęgnować dobrą pamięć po przodkach i uczyć się od nich prostego życia. – Może dzięki publikacji tych zdjęć w Krainie Bugu odnajdziemy ich autora – dodaje Arkadiusz Czerniak. Może znów zapuka do naszego domu, a my go ugościmy jak Zofia i Mikołaj Macygonowie…

Cały materiał znajdziecie w najnowszym wydaniu magazynu.

Przejrzyj zawartość Więcej
Chcę kupić ten numer Zamów